Geoblog.pl    DNA2007    Podróże    Czymkolwiek bądź, gdziekolwiek śpiąc...3 lata włóczęgi...    No i wreszcie na Tobago...
Zwiń mapę
2008
03
gru

No i wreszcie na Tobago...

 
Trynidad i Tobago
Trynidad i Tobago, Scarborough
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 130721 km
 
No i mamy zmianę klimatu. Z rytmicznego latino przenieśliśmy się w bujane reagge.

A więc to są te wymarzone Karaibskie klimaty? Hmm. Sam nie wiem. Jedzenie okropne. Mnóstwo zawodników i zawodniczek wagi superciężkiej. Ogólne lenistwo. Plaże, owszem, niczego sobie, ale też żeby od razu wzdychać? Jedna z uznawanych za najpiękniejsze plaż świata, słynna „Pigeon Point", biorąc pod uwagę rekomendacje, wręcz rozczarowuje. Za to nie często mamy możliwość mieszkać w willi z basenem, a tutaj mieszkamy, i to bardzo miło. Więc baza noclegowa na szóstkę z plusem.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
olbin
olbin - 2010-02-03 02:13
Narazie przeczytałam jedynie część o Indonezji, ale bardzo mi się podoba jak piszecie. (: Pozdrawiam i gratuluję tak obfitej podróży. Tylko gdzie ciąg dalszy?
 
 
DNA2007
Dori & Andrzej czyli DNA
zwiedziła 13.5% świata (27 państw)
Zasoby: 258 wpisów258 9 komentarzy9 111 zdjęć111 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
17.02.2009 - 17.02.2009