My Bario i Mulu mamy już za sobą, więc teraz kierujemy się na drugą część wyspy, na Sabah, a konkretnie do stolicy czyli Kota Kinabalu. Plan jest prosty zdobyć najwyższy szczyt Azji południowo-wschodniej, czyli Mt Kinabalu, a to tak, jak i większość miejsc, które pragniemy odwiedzić wymaga pozwoleń, rezerwacji i tym podobnych przeszkód, które mają spowodować że wygodniej będzie wziąć jednak wycieczkę w którymś z miejscowych biur podróży, niż starać się na własną rękę.