Geoblog.pl    DNA2007    Podróże    Czymkolwiek bądź, gdziekolwiek śpiąc...3 lata włóczęgi...    Niszczejący Angkor...
Zwiń mapę
2008
24
sie

Niszczejący Angkor...

 
Kambodża
Kambodża, Angkor
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 73457 km
 
A rano do ruin. Tuk tukiem. Na jeden dzień. Rzesze turystów zresztą skutecznie zniechęcają przed dłuższą wizytą. Do słynnej oplecionej korzeniami świątyni, znanej z filmu „Tomb Rider” trzeba się nawet ustawiać w kolejce, by móc zrobić fotkę.

A sam Angkor niszczeje i to w zastraszającym tempie. Gołym okiem widać że renowacją zajmują się tu chyba tylko wolontariusze z krajów zachodnich. Kambodżańczycy tłumaczą to w ten sposób, że jak coś stało tysiąc lat, to i drugi tysiąc także postoi, a jak nie postoi, to wykopie się coś nowego. Ot logika przy której przestaje dziwić, że jest to jeden z biedniejszych krajów świata. Za to samo Siem Reap, błyszczy jak ta lala, wysokiej klasy hotelami. Od razu widać, że turystyka to tutaj „wszystko” Szkoda tylko że na tak na krótką metę.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
DNA2007
Dori & Andrzej czyli DNA
zwiedziła 13.5% świata (27 państw)
Zasoby: 258 wpisów258 9 komentarzy9 111 zdjęć111 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
17.02.2009 - 17.02.2009