Geoblog.pl    DNA2007    Podróże    Czymkolwiek bądź, gdziekolwiek śpiąc...3 lata włóczęgi...    Lwy morskie
Zwiń mapę
2008
09
wrz

Lwy morskie

 
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia, Dunedin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 94895 km
 
Po powrocie do Te Anau i oddaniu tych łańcuchów ruszamy w dalszą drogę. Tym razem w poprzek lądu udajemy się do Dunedin, a stamtąd na przylądek Otago. Śpimy sobie na wzgórzu, na otwartej przestrzeni, tuż przy miejscu gniazdowania albatrosów. Wichury straszliwe. Boimy się czy nam aby nie zdmuchnie samochodu w przepaść. Wiatr trzęsie nim okropnie. Jednak trudno jest znaleźć na półwyspie dobre miejsce do przenocowania. Camping odpada, bo drogi. Wąska droga wije się pomiędzy skałą a zatoką. Pół dnia jeździliśmy szukając czegoś bardziej osłoniętego i nic. Jedynym plusem tego wzgórza jest panorama i to że nie przywali nas tutaj drzewo, bo drzew tutaj nie ma.

A w nocy niespodzianka. Coś lub ktoś kręci się koło wozu. - Pewnie króliki - myślimy. Skubańce. Słychać je nawet pomimo wiatru. Wyjrzę na wszelki wypadek. Otwieram drzwi, świecę latarka i oto staję oko w oko z dwudziesto-centymetrowym pingwinem. Rozglądam się wokoło. O kurcze, jesteśmy otoczeni. maluchy starają się pozostać niezauważone. Nieruchomieją na widok światła. Gdy gaśnie, ponownie zaczynają szurać i szeleścić w trawie. Ale numer. Żeby dojść z morza do swoich gniazd muszą wdrapać się dobre dwieście metrów pod górę i przejść ulicę. to najmniejsze pingwiny na świecie, a jakie dzielne. Tylko dlaczego do diaska jakiś idiota wymyślił parking w samym centrum gniazdowiska pingwinów?

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
DNA2007
Dori & Andrzej czyli DNA
zwiedziła 13.5% świata (27 państw)
Zasoby: 258 wpisów258 9 komentarzy9 111 zdjęć111 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
17.02.2009 - 17.02.2009